Wartość funta spadła poniżej poziomu 5 złotych

Artykuł ma charakter informacyjny i nie jest poradą/rekomendacją w rozumieniu prawa. Ponadto zawiera linki reklamowe/partnerskie/sponsorowane. Nasz serwis nie sprzedaje jakichkolwiek produktów finansowych, inwestycyjnych, ani ubezpieczeniowych. Nie gwarantujemy aktualności i kompletności informacji znajdujących się na łamach naszego portalu, ani nie bierzemy odpowiedzilaności za ich wykorzystanie oraz decyzje podejmowane przez czytelników.

Wycena brytyjskiej waluty w stosunku do polskiej złotówki spadła do najniższego poziomu od wielu tygodni, a w pewnym momencie podczas poniedziałkowych notowań para GBP/PLN była wyceniana na 4,95. We wtorek Theresa May ogłosi plan opuszczenia struktur europejskich przez Wielką Brytanię i to właśnie w związku z tym wydarzeniem upatrywane jest osłabienie funta na światowych rynkach.

Zdaniem obserwatorów brytyjskiej sceny politycznej rząd Theresy May zrobi wszystko, aby po Brexicie chronić swoje granice, nawet kosztem uczestnictwa w jednolitym rynku europejskim. Wartość funta spadła również w stosunku do amerykańskiego dolara od euro. Informacje płynące z rynków finansowych z pewnością nie są satysfakcjonujące dla Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii, którzy ciągle mają w pamięci okres w którym kurs funta oscylował w granicach 6 złotych.

Obawy inwestorów rosną, bowiem wszelkie znaki wskazują, że czeka nas “twardy Brexit” bez ustęp żadnej ze stron. Jutrzejsze przemówienie Theresy May może ukierunkować zachowanie kursu notowań brytyjskiej waluty na najbliższe tygodnie.

Warto przeczytać:  Stopa bezrobocia w Londynie najniższa w historii

Wielka Brytania prawdopodobnie opuści Unię Europejską jeszcze przed końcem 2019 roku.

Oceń materiał
Artykuł ma charakter informacyjny i nie jest poradą/rekomendacją w rozumieniu prawa. Ponadto zawiera linki reklamowe/partnerskie/sponsorowane. Nasz serwis nie sprzedaje jakichkolwiek produktów finansowych, inwestycyjnych, ani ubezpieczeniowych. Nie gwarantujemy aktualności i kompletności informacji znajdujących się na łamach naszego portalu, ani nie bierzemy odpowiedzilaności za ich wykorzystanie oraz decyzje podejmowane przez czytelników.

Przeczytaj także