Wypadek samochodowy sam w sobie dla każdego jest traumatycznym przeżyciem. A kiedy zaczyna się batalia o odszkodowanie w UK, może zostawić jeszcze trwalszy ślad na psychice. Chyba że zrobi się to tak, jak zrobił to Pan Robert i zwróci się o pomoc do profesjonalistów, którzy pomogą uzyskać jak największą rekompensatę.
Przypadek Pana Roberta pokazuje, że pomimo tego, że kierowcy wiedzą, w jaki sposób należy zachować się na miejscu wypadku, nieraz unikają odpowiedzialności. W jego sytuacji winny zdarzenia w ogóle nie chciał podać swoich danych. Przebieg przybrał dla ofiary jeszcze bardziej niekorzystny obrót, bo możliwość uzyskania odszkodowania, stanęła pod znakiem zapytania. Na szczęście poszkodowany miał numer telefonu do firmy pomagającej w uzyskaniu odszkodowania, dzięki czemu natychmiast otoczono go fachową opieką.
Spis treści
Jak doszło do wypadku?
Do wypadku doszło na jednej z dróg ekspresowych, kiedy w samochód Pana Roberta uderzyło auto jadące za nim. Pojawił się szok i stres. Problem był tym większy, że sprawca odmówił podania swoich danych, a tym samym zamknął dostęp do kontaktu ze swoim ubezpieczycielem. Dzięki telefonowi do Insito Odszkodowania, poszkodowany wiedział, że musi wezwać policję, zrobić zdjęcia i porozmawiać ze świadkami zdarzenia. Mało tego, po jego samochód przyjechała laweta i dostał samochód zastępczy.
Jak wyglądało uzyskanie odszkodowanie?
W UK branża ubezpieczeń działa inaczej niż w Polsce, zakres świadczeń jest większy, a sama rekompensata wyższa. Jest tak pod warunkiem, że ma się wiedzę na temat tego, jakie się ma prawa i jak o nie walczyć. Wiedzę tą posiadają osoby zatrudnione w firmach, których działalność koncentruje się właśnie na tej dziedzinie.
Pan Robert podobnie jak inni przyjeżdżający do Wielkiej Brytanii, nie zna dobrze tamtejszych przepisów, toteż w obliczu sytuacji kryzysowej nie wiedział, co dalej. Dzięki doświadczeniu innych nie został na lodzie po wypadku. Mało tego, nie musiał się w ogóle przejmować postępowaniem ani tym, że nie zna dobrze języka. Firma pomogła wypełnić wszystkie dokumenty i zajęła się formalnościami, dzięki czemu poszkodowany nie musiał się niczym martwić.
Co oprócz odszkodowania?
Co ciekawe, na wyspach odszkodowanie należy się nie tylko za sam wypadek. W zależności od tego, jakie są obrażenia ciała, jak uszkodzono mienie itd., można ubiegać się o dodatkowe środki. U Pana Roberta wyglądało to tak, że dzięki wsparciu fachowców szybko dostał swój samochód z powrotem. Równie szybko dostał pieniądze z odszkodowania, choć początkowo wydawało się, że w ogóle nie ma szans na ich pozyskanie. Ostatecznie cały proces przebiegł sprawnie, a poszkodowany dostał satysfakcjonujące odszkodowanie. Patrząc na przytoczoną sytuację, zawsze warto mieć przy sobie namiar do sprawdzonej firmy, która w razie potrzeby pomoże. Nie można przewidzieć wypadku, ale można przygotować się na jego następstwa. Warto zatem zapobiegawczo mieć w portfelu kartkę z numerem telefonu.
Artykuł ma charakter informacyjny i nie jest poradą/rekomendacją w rozumieniu prawa. Ponadto zawiera linki reklamowe/partnerskie/sponsorowane. Nasz serwis nie sprzedaje jakichkolwiek produktów finansowych, inwestycyjnych, ani ubezpieczeniowych. Nie gwarantujemy aktualności i kompletności informacji znajdujących się na łamach naszego portalu, ani nie bierzemy odpowiedzilaności za ich wykorzystanie oraz decyzje podejmowane przez czytelników.